Madonna w Warszawie / 15.08.09
Po Pradze, po emocjonalnym wyczerpaniu, po skradzionym sercu przez Pani? o ?wi?tym imieniu Madonna...Warszawa by?a ju? tylko x-tra dodatkiem...by?em w amoku - o?lepiony i og?uszony : widzia?em i s?ysza?em ju? tylko j?...boshe jeszcze raz dzi?kuj? MNE i topbilety za Prag?...
Na Bemowie by?em o 15/16h, w pi?knym t?umie oblepiony panik?, histeri?, zdeptany, st?amszony, wypruty przelecia?em przez te obsrane i g?upie bramki.
Ludzie na Bemowie zezwierz?ceni , taranowali i ludzi i barierki - sza? w trampkach!
Skandal, brak organizacji, wtopa, wstyd! Ahhhhh...to by?a chyba próba pseudo-kibiców przed Euro 2012...
a potem oczekiwanie: ten sam set Oakenfolda (wci?? jednak fajny), rozgrza? ludzi, troch? niemrawi tancerze...
i znów czekanie, ludzie obok jakby z przypadku, znudzeni - kurcze po co kupowali te bilety? nie znosz? takiego podej?cia!
spó?nia si?, a Ci wyj?! dobrze im tak! heheh
i wesz?a...nie b?d? si? tu rozpisywa?, ale pochwal? Was tu wszystkich za serca i g?o?ne Sto Lat - wasza si?a przebicia by?a z nami te? w tyle - i nawet te cio?ki z przypadku ?piewa?y! pi?kny moment - i tu na telebimie widzia?em Moosiego! hehehe...
powrót - szybkie wychodzenie ludzi, ich marudzenie - przemilcz?! 924 - co? gdzie on kurna jest? dupa! nogi mkn??y do metra...bez si? wrócili?my do hotelu (Hilton jest cudny - chwil? luksusu warte grzechu i bankructwa)!
troch? mi by?o smutno - ?e nie by?em z Wami - ale serducho bi?o dla Was!
ogólnie: Mad by?a w Wawie ciut gorsza wokalnie, by?y wtopy techniczne, by?y i jej b??dy - ale fani wszystko naprawili! Istny cud!
pozdrowienia dla Mike'a którego widzia?em w Pradze...ale znajomi mnie porwali i nici z przywitania!
echhh...4 dni Madonnowego cudu!
0 Comments
Recommended Comments
There are no comments to display.